- Kategorie: Bez kategorii, PIU w Brukseli,
Konsultacje publiczne PRIIPs – stanowisko PIU
13 stycznia 2020 r. przekazaliśmy europejskim nadzorcom (EBA, ESMA i EIOPA) odpowiedź na konsultacje publiczne dot. rozporządzenia delegowanego PRIIPs określającego sposób przygotowania dokumentu KID. Jesteśmy mocno zaniepokojeni tym, co znalazło się w dokumencie konsultacyjnym. Zmiany KID nikomu nie służą. Po analizie dokumentu, wydaje się, że nadzorcy europejscy wręcz chcą, aby klienci jeszcze mniej rozumieli. Stanowisko PIU w konsultacjach publicznych PRIIPs jest jednoznaczne – tak nie można wprowadzać zmian.
Proponowane zmiany rozporządzenia delegowanego w sprawie dokumentu zawierającego kluczowe informacje (KID) dotyczącego detalicznych produktów zbiorowego inwestowania i ubezpieczeniowych produktów inwestycyjnych (PRIIP) miałyby być stosowane już od 2021 roku. Na czym polegają aktualne zmiany, co obejmują?
Skąd wziął się ten cały chaos?
PRIIPs miał w założeniu wspierać jednolity rynek europejski. Jego podstawowym celem było umożliwienie porównywalności produktów inwestycyjnych dla inwestorów detalicznych. Stworzono więc bardzo sztywne standardy prezentacji informacji dotyczące różnych produktów finansowych o charakterze inwestycyjnym. Niestety, rozporządzenie nie obejmuje w równym stopniu wszystkich produktów finansowych, które spełniają definicję PRIIPs. W praktyce póki co dotyczy głównie produktów ubezpieczeniowych. Natomiast fundusze inwestycyjne UCITS, w Polsce FIO i SFIO, dla których w głównej mierze tworzone było rozporządzenie PRIIPs, są do końca 2021 roku wyłączone z zakresu rozporządzenia.
Skąd taka dysproporcja i problemy z nią związane? W Komisji Europejskiej nad rozporządzeniem PRIIPs dla rynku ubezpieczeń, wartego 5 bln euro, pracowali specjaliści od rynku kapitałowego. Pracowali w trybie, który znacznie odbiegał od tego, do czego przyzwyczaiła nas wcześniej Bruksela. Konsekwencją był brak odzwierciedlenia specyfiki produktów ubezpieczeniowych. Stan ten pogłębiło późniejsze przyjęcie rozporządzenia delegowanego PRIIPs KID, którego dotyczą obecne konsultacje, oraz wytycznych Wspólnego Komitetu ESAs (EBA, ESMA i EIOPA). Te także nie odzwierciedliły odmienności umów ubezpieczenia od klasycznych produktów inwestycyjnych.
Podstawowy problem pozostaje nierozwiązany
W ciągu dwóch lat od wejścia w życie regulacji dokonano już wielu zmian, które miały naprawić początkowe błędy europejskiego ustawodawcy. W rzeczywistości przyniosły tylko dodatkowe koszty i zwiększyły ryzyko compliance zakładów ubezpieczeń. Co gorsze, te ciągłe zmiany nie sprzyjają budowaniu zaufania do rynku. Raczej wprowadzają klientów w błąd. Zresztą, ze względu na przeładowanie informacyjne, klienci nie zwracają większej uwagi na dodatkowe informacje przy zawieraniu umowy ubezpieczenia. To dotyczy również dokumentu KID. Pokazuje to dość jasno, że regulacja nie osiągnęła zamierzonego celu.
Ochrona ubezpieczeniowa jest wyróżniającą cechą produktów oferowanych przez zakłady ubezpieczeń. Niestety PRIIPs traktuje ją jako jeden z wielu kosztów pobieranych w produkcie. Zupełnie ignoruje wartość dodaną dla klienta. Traktowanie ochrony ubezpieczeniowej jedynie jako kosztu przeczy istocie ubezpieczenia. Nie można jej oceniać jedynie przez pryzmat zwrotu z inwestycji. W tym tkwi podstawowy problem rozporządzenia.
Jak wyjść z chaosu?
Najprostszym rozwiązaniem byłaby kompleksowa rewizja całego PRIIPs, tzn. rozporządzenia PRIIPs (poziom 1), rozporządzenia delegowanego PRIIPs KID (poziom 2) oraz wytycznych ESAs (poziom 3). Niestety, jest to bardzo trudne, gdyż każdy z powyższych dokumentów powstał w innym trybie, kto inny je pisał i kto inny zatwierdzał.
W listopadzie ubiegłego roku ESAs podkreślały, że nie mają mandatu do zmiany poziomu 1 ani 2, natomiast swoją propozycję w ramach przeglądu, który wynika z artykułu 33 rozporządzenia PRIIPs, muszą dostarczyć do Komisji Europejskiej najpóźniej w pierwszej połowie 2020 roku.
Mimo to PIU postulowało, aby zasadnicze zmiany niezbędne, by usunąć wady w PRIIP KID, były uwzględnione jedynie w ramach oficjalnego przeglądu przewidzianego w rozporządzeniu w sprawie PRIIP (poziomu 1).
Jedynie takie zmiany mogą bowiem sprawić, by PRIIPs zaczął realizować swoje cele. Tego zaś nie da się zrobić bez wnikliwej oceny wpływu i odpowiednich, całościowych testów konsumenckich, które dotyczyłby całego dokumentu. Trudno nam więc zaakceptować wprowadzanie rozwiązań tymczasowych, które pociągają dodatkowe koszty dostosowania do zmienionych przepisów, bez jakiejkolwiek wartości dla klientów. Tym bardziej, że każda zmiana to dewaluacja KID. Konsumenci słusznie będą kwestionować przedstawione im informacje.
Rynek płaci dwa razy
Proponowane zmiany oznaczają, że ubezpieczyciele poniosą znaczne koszty związane z modyfikacją KID. Ponadto ponownie poniosą późniejsze koszty związane z wprowadzeniem zmian wynikających z przeglądu poziomu 1 PRIIPs. Nie jest również jasne, w jaki sposób przegląd ten mógłby w pełni uwzględnić wpływ jakichkolwiek zmian tymczasowych (w PRIIPs KID), ponieważ zostałyby one wprowadzone dopiero w momencie rozpoczęcia już prac nad przeglądem rozporządzenia PRIIPs.
W związku z powyższym w opinii PIU termin wdrożenia nowych wymogów powinien wynosić co najmniej 12 miesięcy od publikacji zmian w Dzienniku Urzędowym Unii Europejskiej. Istotne jest również zapewnienie równych warunków dla wszystkich, dlatego termin ten powinien być taki sam dla wszystkich produktów i twórców tychże produktów.
Potrzebne są bardziej przemyślane zmiany
Czym jeszcze oprócz kosztów grozi wprowadzenie proponowanych teraz zmian? Metody prezentacji informacji staną się bardziej złożone. Same dane będą nie tylko trudne do zrozumienia, ale też mogą wprowadzać w błąd. Klienci będą przeładowani informacjami, co utrudni im jakiekolwiek decyzje. Ponadto, PIU zwróciło także uwagę, że niektóre propozycje zmian w PRIIPs KID, np. wybrane opcje dotyczące scenariuszy wyników, nie są w pełni zgodne z rozporządzeniem PRIIPs.
Wprowadzanie dodatków z rynku kapitałowego. Rozszerzanie KID o elementy KIID
ESAs proponują m.in., aby teraz w dokumencie znalazły się zarówno scenariusze wyników na bazie historycznej oraz przyszłe scenariusze wyników, a także dalszych narracji dotyczących kosztów. Spowoduje to jeszcze większe niezrozumienie u konsumentów i z pewnością przekroczenie limitu trzech stron. I odwrotnie, ESAs rozważają zmianę dobrze działających elementów KID, takich jak wskaźnik zmniejszenia zwrotu dla klienta (Reduction in Yield – RIY), w celu poprawy zgodności z ujawnieniami MiFID. Nie jest jasne, dlaczego PRIIPs należy dostosować przede wszystkim do MiFID, a nie odwrotnie, a w każdym razie dokument konsultacyjny wyraźnie stwierdza, że „wysokość wskaźnika RIY można wykorzystać do spełnienia wymogów MiFID”.
Należy pamiętać, że ramy PRIIPs zostały opracowane z myślą o objęciu swoim zakresem wszystkich produktów o charakterze inwestycyjnym, a wiec także UCITS, które obecnie są jednak wyłączone spod obowiązywania PRIIPs. Niezrozumiałe jest więc dostosowywanie wymogów PRIIPs do MiFID w sytuacji, gdy na razie objęte są nim jedynie ubezpieczeniowe produkty inwestycyjne, które z kolei nie podlegają pod regulacje dotyczące rynku kapitałowego.
Scenariusze wyników
W stanowisku PIU podkreślamy też, że propozycje wprowadzenia scenariuszy pośrednich są niepotrzebne. Konsumenci inwestujący w długoterminowy ubezpieczeniowy produkt inwestycyjny mają inne potrzeby i cele niż konsumenci inwestujący w fundusze krótkoterminowe. Nie muszą otrzymywać ani porównywać informacji o wynikach po upływie np. roku. W rzeczywistości podanie tych informacji może przypadkowo stworzyć wrażenie, że zaleca się wcześniejszy wykup.
Sprzeciwiamy się również uwzględnieniu kolumny dotyczącej „szacowanej szansy na wystąpienie scenariusza”, gdyż to zdezorientuje konsumentów. Scenariusze wyników opracowano, aby dać konsumentom wskazanie zwrotów przy użyciu założonego modelu. Nie zapewniają dokładnych wyników, a dołączając prawdopodobieństwa do scenariuszy, można wprowadzić w błąd.
Nie poparliśmy również propozycji dwóch tabel scenariuszy wyników do KID. Znów, prowadzić to będzie do przeciążenia klientów liczbami i utrudni im decyzję. Tym bardziej, że liczby będą pochodziły i z danych historycznych, i z przyszłych scenariuszy, które pokażą jedynie zakres możliwych wyników.
Produkty wielowariantowe
Ponadto mamy poważne obawy dotyczące wprowadzenia dodatkowych informacji, w tym odniesień i złożonych tabel kosztów dla produktów wielowariantowych. Może to spowodować niezamierzone skutki. Wprowadzi konsumentów w błąd i narazi twórców produktów na znaczne ryzyko.
KID a rozwiązania cyfrowe
Rozporządzenie PRIIPs zobowiązuje ubezpieczycieli do dostarczania papierowych informacji przed zawarciem umowy. Na innym nośniku mogą być tylko „w drodze odstępstwa”. Wymóg ten hamuje cyfryzację i uniemożliwia wykorzystanie Internetu jako kanału dystrybucji. Szereg wymagań dotyczących formy i treści KID, w tym tych, które dotyczą rozmiaru i liczby stron, trzeba zmienić, aby umożliwić korzystanie z cyfrowych kanałów dystrybucji.
Konieczne wyłączenia
Lista produktów podlegających PRIIPs powinna być zrewidowana. Istnieją pewne produkty, na przykład tradycyjne produkty z udziałem w zysku, dla których KID jest całkowicie nieodpowiedni. Produkty te nie są stricte inwestycyjne, lecz ich głównym celem jest zapewnienie ochrony ubezpieczeniowej. Tymczasem zmiany zaproponowane w ramach konsultacji są dalekie od wprowadzenia niezbędnych dostosowań, aby zapewnić konsumentom istotne informacje na temat takich produktów. Bardzo ważne jest, aby podejście do tego typu produktów zostało w pełni ocenione w ramach pełnego przeglądu rozporządzenia PRIIP.
Co dalej?
Dotychczasowe działania brukselskich regulatorów i nadzorców europejskich z pewnością nie pomagają zakładom ubezpieczeń prowadzić stabilnej i przewidywalnej działalności. To wręcz działanie na szkodę klienta. Dlatego w dalszych pracach będziemy na wszystkich możliwych forach przedstawiać swoją argumentację, z nadzieją, że regulatorzy pozwolą nam oferować klientom konkurencyjne produkty inwestycyjne, które zapewnią im jednocześnie ochronę ubezpieczeniową.
Autorzy:Iwona Szczęsna, Piotr Wrzesiński