- Kategorie: Legislacje, PIU w Brukseli,
Resolution w ubezpieczeniach coraz bliżej – Parlament Europejski przyjął dyrektywę IRR
23 kwietnia 2024 r. Parlament Europejski przyjął dyrektywę ustanawiającą ramy prowadzenia działań naprawczych oraz restrukturyzacji i uporządkowanej likwidacji w odniesieniu do zakładów ubezpieczeń i zakładów reasekuracji (Insurance Recovery and Resolution Directive). Dyrektywa wymaga jeszcze zatwierdzenia przez Radę UE. po publikacji w Dzienniku Urzędowym UE rozpoczną się prace nad implementacją.
Ze względu na problemy z tłumaczeniami związane z końcem obecnej kadencji Parlamentu Europejskiego i jednoczesnym zakończeniem prac nad wieloma innymi projektami legislacyjnymi, przyjęcie dyrektywy przez Radę UE i publikacja spodziewane są pod koniec roku.
Czy resolution w ubezpieczeniach jest potrzebne?
Branża ubezpieczeniowa z zadowoleniem przyjęła rozwiązania dot. IRRD, na które ostatecznie zdecydowano się w trakcie prac w trilogach. To wyraz porozumienia politycznego, które osiągnięto w grudniu 2023 r. Nadal jednak zastanawia się, jaka będzie wartość dodana IRRD dla sektora i klientów. Istnieją przecież solidne zabezpieczenia, mające na celu ochronę klientów zakładów ubezpieczeń, funkcjonujące w ramach Solvency II – unijnego, ubezpieczeniowego systemu ostrożnościowego. A dyrektywa IRR to dodatkowe obciążenia regulacyjne dla branży, co zwiększa koszty działalności ubezpieczeniowej.
Finalny kształt systemu resolution dla ubezpieczeń nadal nie jest znany
Dyrektywa IRR ma charakter minimalnej harmonizacji. Kolejnym etapem prac nad systemem resolution dla ubezpieczeń będzie przygotowanie 19 standardów technicznych i wytycznych jako uzupełnienie dyrektywy (akty poziomu 2 i 3). Standardy te będą zawierać ważne szczegółowe wymogi, takie jak definicje funkcji krytycznych i szczegóły dotyczące obejmowania planami recovery i planami resolution. Organem uprawnionym do przygotowywania i przedkładania standardów technicznych do KE oraz wydawania wytycznych dotyczących konkretnych tematów jest Europejski Urząd Nadzoru Ubezpieczeń i Pracowniczych Programów Emerytalnych (EIOPA).
Dyrektywa wymaga też przyjęcia przepisów krajowych implementujących ją do polskiego porządku prawnego. Te przepisy powinny szczególnie uwzględniać specyfikę naszego rynku, zwłaszcza właśnie w określeniu funkcji krytycznych. Ponadto będą wprowadzały rozwiązania w zakresie finansowania i raportowania. Ważne, by nie prowadziły do nadmiernych obciążeń na ubezpieczycieli. Istotne jest tu również uwzględnienie specyfiki towarzystw ubezpieczeń wzajemnych. Przepisy określą umiejscowienie organu resolution i ewentualne zmiany dotyczące przepisów regulujących upadłość zakładów ubezpieczeń.
Liczymy tu na współpracę z Ministerstwem Finansów, ale też z EIOPA i Komisją Europejską przy opracowywaniu standardów.
Implementacja bez kompletu szczegółowych wymagań
Istotnym problemem dla branży jest nakładanie się terminów przewidzianych na wdrożenie IRRD i wydanie aktów 2 i 3 poziomu przez EIOPA. Państwa członkowskie mają 24 miesiące na jej wdrożenie. Jednocześnie EIOPA powinna przygotować regulacyjne standardy techniczne i wytyczne po 18, 24 lub 30 miesiącach od publikacji dyrektywy. Nawet pierwszy zestaw standardów technicznych, który musi zostać opracowany w ciągu 18 miesięcy od publikacji dyrektywy, może potencjalnie stwarzać problemy czasowe, jeśli Komisja Europejska nie zatwierdzi tekstu odpowiednio wcześnie lub wprowadzi do niego poprawki. Po przedłożeniu projektu RTS przez EIOPA, zgodnie z rozporządzeniem (UE) 1094/2010, KE ma trzy miesiące na zatwierdzenie tekstu.
W związku z tym data wejścia w życie obowiązków wynikających z IRRD powinna zostać przesunięta.
Potrzeba zwiększonej edukacji na temat IRRD
Dzisiaj rynek ubezpieczeń nie ma doświadczenia z tworzeniem planów recovery i planów resolution. Zakłady potrzebują więc czasu, aby przygotować się na nowe wymagania, np. poprzez szkolenia pracowników i przydzielenie odpowiednich zasobów.
Widzimy też potrzebę szerokiego zaangażowania rynku w przygotowanie szczegółowych dokumentów konsultacyjnych. To istotne, by zakłady miały możliwość przygotowania odpowiednich analiz i informacji zwrotnych dotyczących proponowanych rozwiązań. Zwłaszcza, że standardy techniczne i wytyczne powinny być zwięzłe i łatwe do zrozumienia – nie może być tu więc żadnych wątpliwości.
Liczymy na to, że europejscy regulatorzy i polski ustawodawca wezmą to pod uwagę, by uniknąć też spiętrzenia prac dla wszystkich uczestników konsultacji, ubezpieczycieli, krajowych organów nadzoru i nowych organów odpowiedzialnych za resolution. Chcielibyśmy, by przygotowanie rynku do resolution przebiegało efektywnie, by uniknąć też potencjalnych złych, niejasnych przepisów, z którymi zostaniemy na lata.