PEPP – europejski pomysł na oszczędzanie na emeryturę

Autor: Iwona Szczęsna

Problem starzenia się społeczeństwa i konieczności stosowania zachęt do oszczędzania na starość dotyczy wszystkich państw członkowskich UE. W ramach Unii Rynków Kapitałowych, Komisja Europejska wpisała jako jeden ze swoich priorytetów podjęcie działań służących lepszemu skojarzeniu oszczędności z inwestycjami. Czy PEPP spełni to zadanie?

PEPP – element Unii Rynków Kapitałowych

W najbliższym czasie Parlament Europejski przyjmie rozporządzenie o ogólnoeuropejskim indywidualnym produkcie emerytalnym. To ramy dla nowego typu produktów emerytalnych, które zwiększą konkurencję na szeroko rozumianym rynku europejskim i lepiej zachęcą obywateli UE do oszczędzania na emeryturę. Produkty będą mogły oferować towarzystwa ubezpieczeniowe, banki, fundusze inwestycyjne i emerytalne. Rejestr PEPP poprowadzi EIOPA, nadzór europejski. KNF zajmie się bieżącym nadzorem nad realizacją PEPP.

PEPP to element Unii Rynków Kapitałowych, czyli jednego z kluczowych obszarów przygotowanego przez Komisję Europejską planu Junckera – planu inwestycyjnego dla Europy. Ma on na celu wzmocnienie europejskiego systemu finansowego poprzez dostarczenie alternatywnych źródeł finansowania oraz zwiększenie oferty zarówno dla konsumentów, jak i inwestorów instytucjonalnych.

PEPP budzi kontrowersje

Od początku projekt PEPP wzbudzał wiele kontrowersji. W traktacie unijnym kwestie zabezpieczenia społecznego wyłączono spod jurysdykcji Unii. Nie ma też unijnej wspólnej polityki podatkowej. Pytanie więc, czy ogólna, ramowa regulacja spełni swoje zadanie ?

Regulacyjny pośpiech

Regulację procedowano w wielkim pośpiechu. Prace trwały zaledwie półtora roku. To jest bardzo niewiele jak na standardy europejskie i konieczność przeprowadzenia wszelkich uzgodnień i konsultacji. Nieuchronnie zbliżające się majowe wybory do Europarlamentu przełożyły się na jakość tej regulacji. Szereg kwestii, których nie udało się rozwiązać na tym poziomie regulacji, przeniesiono do ponad 10 aktów delegowanych i standardów technicznych, które EIOPA będzie musiała opracować przez zaledwie 12 miesięcy.

Dodatkową trudność stanowi fakt, że większość kluczowych kwestii państwa członkowskie rozwiążą lokalnie – między innymi właśnie kwestie podatkowe. By produkty emerytalne były atrakcyjne, konieczne są zachęty podatkowe. Nie wszystkie kraje są skłonne na ustępstwa w tym zakresie, między innymi Polska.

Regulacja nie precyzuje, jak powinna wyglądać faza akumulacji – zbierania środków na przyszłą emeryturę. To również w założeniu mają rozwiązać kraje samodzielnie. Brak spójności przepisów może zniechęcić podmioty do prac nad odpowiednimi produktami.

PEPP to nowe produkty

I tu dochodzimy do sedna. By PEPP był rzeczywiście atrakcyjny i stał się nową formą oszczędzania na emeryturę dla Europejczyków, trzeba stworzyć nowe produkty. Nie wystarczy przekształcić tych, które już istnieją. Jednak tworzenie nowych ofert nie może odbywać się w warunkach niepewności legislacyjnej oraz braku informacji o możliwości preferencyjnego traktowania tychże produktów podatkowo. Już teraz niektóre kraje rozważają ‘uPEPPowienie’ obecnie funkcjonujących produktów, zamiast tworzenia nowych. Czy o to jednak chodziło unijnemu regulatorowi?

Bez wątpienia, intencje regulatora unijnego należy docenić. Wiemy jednak z doświadczenia, że to za mało, by odnieść sukces. Z całą pewnością, będziemy chcieli uświadomić to instytucjom europejskim i tym samym zminimalizować ryzyko braku zgodności z przepisami prawa dla zakładów ubezpieczeń.