5 sierpnia 2021

Kobiety, mężczyźni i „Mapa ryzyka Polaków”

Autor: Marcin Tarczyński

Według raportu „Mapa ryzyka Polaków”, nasze trzy główne obawy są niezależne od wieku, płci, dochodów i miejsca zamieszkania. Są to: śmierć najbliższej osoby, brak pieniędzy na leczenie poważnej choroby oraz ciężka choroba najbliższej osoby. To nie oznacza jednak, że między kobietami i mężczyznami nie znajdziemy różnic, jeśli chodzi o podejście do ryzyka. Znajdziemy i to znaczące: Kobiety, mężczyźni i „Mapa ryzyka Polaków”.
Po pierwsze: kobiety obawiają się bardziej (albo częściej się do tego przyznają)

W „Mapie ryzyka Polaków” zapytaliśmy 2000 respondentów o 40 złych zdarzeń, które mogą przydarzyć się w życiu. Przy wszystkich 40 zdarzeniach, kobiety wyrażały większą obawę niż mężczyźni. Warto wspomnieć, że pytaliśmy o naprawdę szerokie spektrum niechcianych zdarzeń: poczynając od śmierci i chorób, poprzez kradzieże, wypadki i zdarzenia pogodowe na rozwodach skończywszy. A więc, kobiety obawiają się bardziej.

Gdzie różnica jest największa? Otóż pożaru w domu lub mieszkaniu boi się 74 proc. kobiet i 56 proc. mężczyzn. To różnica o 18 pp! Zatrzymajmy się przy tym na chwilę. Różnica jest gigantyczna, dlatego poniżej jeszcze dwie dane z „Mapy ryzyka Polaków”:

  • 5,2 proc. kobiet deklaruje, że mieszka w jednoosobowym gospodarstwie domowym. To samo deklaruje 7,1 proc. mężczyzn.

ale:

  • 14 proc. kobiet deklaruje się w badaniu jako singielki, które nigdy nie były mężatkami. To samo deklaruje 23 proc. mężczyzn (singiel, który nigdy nie był żonaty).

Ogromna różnica, jeśli chodzi o obawy kobiet i mężczyzn przed złymi zdarzeniami, występuje również przy wypadkach samochodowych. O ile dla obu płci jest to istotne zagrożenie, o tyle odsetek kobiet obawiających się wypadku drogowego wynosi 77 proc., a odsetek mężczyzn – 62 proc.

Warto nałożyć te deklaracje na dane policji o wypadkach drogowych. W 2020 r. prawie 75 proc. wypadków spowodowali mężczyźni. Oczywiście to oni znacznie częściej prowadzą samochody, co nie zmienia faktu, że główni sprawcy wypadków drogowych, czyli mężczyźni, boją się ich znacznie mniej niż kobiety. Trzeba też dodać, że obawa przed wypadkiem drogowym nie musi wynikać z tego, że prowadzimy regularnie samochód. Strach dotyczy także pasażerów, pieszych czy rowerzystów.

„Mapa ryzyka Polaków” pokazuje wiele zdarzeń, w których różnice między płciami są znaczne. I tak:

Inne przypadki, gdzie różnica w obawach pomiędzy płciami była znaczna, to:

  • Atak terrorystyczny. Boi się 54 proc. kobiet przy 37 proc. mężczyzn (różnica 17 pp)
  • Przy obawie o brak pracy i o brak pieniędzy na podstawowe potrzeby różnica wynosi 16 pp

Na 40 zbadanych zdarzeń nie istnieje takie, którego mężczyźni boją się bardziej niż kobiety. Ale czy istnieje takie, w którym obawy obu płci są chociaż zbliżone? Owszem.

  • Konieczność zmiany miejsca zamieszkania – obawia się tego 23 proc. kobiet i 22 proc. mężczyzn. Różnica jest zbyt mała, by wyciągać jakiekolwiek wnioski i raczej nie wynika tu z płci, a z tego że ogółem respondenci nie postrzegają tego zdarzenia jako zagrożenie.
  • Ocieplenie klimatu – obawia się go 48 proc. kobiet i 45 proc. mężczyzn
  • Wirusowe choroby zakaźne – obawia się ich 50 proc. kobiet i 46 proc. mężczyzn.
Jak kobiety i mężczyźni oceniają prawdopodobieństwo złych zdarzeń?

PIU tworząc „Mapę ryzyka Polaków” pytała nie tylko o to, jak bardzo respondenci boją się poszczególnych zdarzeń, ale też jak oceniają ich prawdopodobieństwo. Tutaj różnice między płciami są znacznie mniejsze niż przy obawach. Jedyny przypadek, w którym różnica w ocenie prawdopodobieństwa między płciami jest dwucyfrowa, to „brak pieniędzy na leczenie poważnej choroby”. To zdarzenie uznaje za prawdopodobne 60 proc. kobiet i 50 proc. mężczyzn. Istnieją również takie zdarzenia, które za bardziej prawdopodobne uznają mężczyźni niż kobiety. Są to jednak różnice rzędu 1-3 pp i dotyczą m.in. prawdopodobieństwa bycia pobitym na ulicy.

kobiety obawiają się bardziej. A co poza obawami…

„Mapa ryzyka Polaków” to badanie znacznie szersze niż tylko ocena obaw i prawdopodobieństwa złych zdarzeń. W raporcie pytamy też respondentów o ocenę stwierdzeń, związanych z pracą, zdrowiem, trybem życia i ubezpieczeniem. W tym przypadku również znajdziemy sporo ciekawych danych:

  • Ubezpieczenie jest przydatne, gdy w życiu dzieją się złe rzeczy. Uważa tak 88 proc. kobiet i 78 proc. mężczyzn. Poziom w obu przypadkach wysoki, ale różnica ogromna.
  • Globalne ocieplenie to mit – zgadza się z tym 11 proc. kobiet i 17 proc. mężczyzn
  • 37 proc. mężczyzn deklaruje, że spożywa alkohol przynajmniej raz w tygodniu. To samo mówi 21 proc. kobiet

„Mapa ryzyka Polaków” pokazuje, że główne obawy Polaków nie są zależne od płci. Mimo to, postrzeganie ryzyka przez kobiety i mężczyzn zauważalnie się różni i powinno dla nas ubezpieczycieli być cenną wskazówką, jak mówić o obawach kobietom i mężczyznom