13 grudnia 2022

Resolution w ubezpieczeniach – lepsza ochrona klientów i poszkodowanych – perspektywa BFG

Autor: Ekspert Rynku

W Brukseli trwają prace nad IRRD (insurance resolution and recovery directive). Dyrektywa pozwala  ograniczyć skutki kłopotów finansowych zakładu ubezpieczeń. Umożliwi restrukturyzację i tzw. uporządkowaną likwidację ubezpieczyciela, który znalazł się w tarapatach. Celem IRRD jest przede wszystkim ochrona klientów, poszkodowanych i sektora finansowego.

Prace nad IRRD są na zaawansowanym etapie. W przyszłym roku rozpoczną się trilogi, czyli konsultacje przedstawicieli Parlamentu Europejskiego, Rady UE i Komisji Europejskiej. Następnie ustawodawcy poświęcą czas na kwestie techniczne, czyli m.in. tłumaczenia i uzgodnienia wersji językowych. Po przyjęciu IRRD, kraje członkowskie będą miały co najwyżej 1,5 roku, aby dostosować swoje przepisy do dyrektywy. Można się spodziewać, że IRRD zacznie obowiązywać najwcześniej w 2025 r.

Skąd pomysł na resolution?

Objęcie systemem resolution także rynku ubezpieczeń to przede wszystkim większa ochrona klientów. Solvency II nie daje 100-proc. gwarancji braku upadłości ubezpieczyciela. Tymczasem zakłady ubezpieczeń, podobnie jak banki, pełnią ważną rolę w systemie finansowym i gospodarce. Zgodnie z raportem PIU „Jak ubezpieczenia zmieniają Polskę i Polaków”, ubezpieczyciele tworzą 2 proc. PKB, stabilizują cykle koniunkturalne, ubezpieczają 60 proc. majątku polskich firm, są długoterminowym inwestorem w papiery skarbowe, a także są wsparciem dla systemu emerytalnego. Ubezpieczają też kredyt kupiecki, który jest podstawowym instrumentem wymiany handlowej. EIOPA w swoim opracowaniu z 2021 r. podała 219 przypadków z ostatnich 20 lat, kiedy to europejski ubezpieczyciel upadł lub był zagrożony upadłością. W Polsce stosunkowo niedawno odczuliśmy skutki niewypłacalności ubezpieczyciela, który działał transgranicznie, czyli Gefiona.

Celem resolution jest to, by w momencie upadłości ubezpieczyciela, klienci mieli zachowaną ciągłość ochrony ubezpieczeniowej, poszkodowani – pewność wypłat. Rynek powinien uniknąć efektu domina, a finanse publiczne konieczności sięgania po pieniądze podatników. Obecne przepisy nie pozwalają na zachowanie ciągłości ubezpieczeniowej w przypadku upadłości zakładu ubezpieczeń.

Trzeba pamiętać o własnej specyfice

System resolution funkcjonuje już na rynku bankowym, w Polsce od 2016 r. Organem resolution dla banków jest Bankowy Fundusz Gwarancyjny. Dotychczas w naszym kraju skorzystano z bankowego resolution czterokrotnie. Obecnie w BFG budujemy zespół, pracujący koncepcyjnie nad modelem resolution dla rynku ubezpieczeń. Tworząc przepisy dla ubezpieczycieli, trzeba się oczywiście posiłkować doświadczeniami banków. Nie można jednak wprost kopiować bankowych rozwiązań. Ubezpieczyciele to zupełnie inny charakter działalności, dlatego IRRD powinna odzwierciedlać ubezpieczeniową specyfikę. To jeden z głównych postulatów Bankowego Funduszu Gwarancyjnego w pracach nad dyrektywą.

Rozwiązania korzystne dla rynków lokalnych

Drugim ważnym postulatem BFG jest uwzględnienie specyfiki rynków narodowych. Resolution nie powinno oznaczać zbędnych obciążeń dla zakładów ubezpieczeń. Dyrektywa i przepisy krajowe muszą być skonstruowane w taki sposób, by resolution nie dublowało sprawozdawczości finansowej, ani tej do organu nadzoru. Krajowe przepisy powinny też dawać krajom członkowskim swobodę, jeśli chodzi o liczbę zakładów podlegających planowaniu resolution. Zamiast procentowego pokrycia rynku nowymi wymogami, powinno dawać się krajom członkowskim możliwość włączenia lub wyłączenia zakładu ubezpieczeń z tego obowiązku (opt-in opt-out), ze względu na jego specyfikę, interes publiczny czy pełnienie przez zakład ubezpieczeń funkcji krytycznych. Krajowa specyfika to również możliwość dobierania odpowiednich instrumentów resolution w zależności od charakterystyki danego ubezpieczyciela. Przykładowo, zupełnie inaczej może wyglądać resolution w TUW-ie, a inaczej w spółce akcyjnej.

Finansowanie resolution

Dla rynku kluczową kwestią w resolution jest finansowanie. Petra Hielkema, przewodnicząca EIOPA, podczas listopadowego seminarium zwracała uwagę, że celem resolution jest ochrona funduszy publicznych i uniknięcie pomocy rządowej. Koszty tworzenia i zarządzania systemem resolution  ponosi rynek ubezpieczeń. Po pierwsze jednak projekt IRRD pozostawia krajom członkowskim decyzję, w jaki sposób sfinansują system resolution. Po drugie, resolution owszem kosztuje, ale znacząco mniej, niż kosztowałaby niekontrolowana upadłość instytucji finansowej. 30 września br., BFG ogłosił przymusową restrukturyzację Getin Noble Banku. Kosztowała ona 10,4 mld zł. Z funduszy własnych BFG pochodziło 6,87 mld zł, a pozostałe 3,47 mld zł to środki Systemu Ochrony Banków Komercyjnych. Niekontrolowana upadłość kosztowałaby ponad trzykrotnie więcej, a dodatkowo nie zapewniałaby ochrony depozytów powyżej gwarantowanej przez BFG kwoty 100 tys. euro. Resolution nie dość więc, że było znacznie tańszym rozwiązaniem, to dodatkowo skuteczniej chroniło posiadaczy depozytów.

Co istotne, niekontrolowana upadłość jest nie tylko droższa, ale też w znacznie większym stopniu wpływa (finansowo i wizerunkowo) na zdrowe i dobrze zarządzane podmioty, będące uczestnikami rynku finansowego.

Marcin Tarczyński – Departament Projektów Systemu Finansowego, Bankowy Fundusz Gwarancyjny

Czytaj też:

Prace nad projektem IRRD – z perspektywy rynku