- Kategorie: Bez kategorii, opinie, Rynek,
Prognozy na 2025 rok – istotne kwestie dla branży ubezpieczeniowej
Powódź na południu Polski, ale też wiele gwałtownych zdarzeń pogodowych, z którymi mieliśmy do czynienia w tym roku pokazały, jak duża jest skala niedoubezpieczenia – to jeden z głównych tematów na kolejny rok i duże wyzwanie dla ubezpieczycieli.
Ważne tematy na 2025 r.
Wśród ważnych tematów na nadchodzący rok – oprócz luki ubezpieczeniowej w ubezpieczeniach majątkowych – znajdą się też:
- wsparcie rozwoju ubezpieczeń życiowych,
- wyrównanie szans ubezpieczycieli jako inwestorów i wsparcie tym samym rozwoju polskiej gospodarki przez sektor ubezpieczeniowy
- wsparcie inwestycji detalicznych.
Istotnym tematem jest rozwój ubezpieczeń zdrowotnych. W legislacjach wesprzemy rząd w trilogach dotyczących rynku w czasie naszej prezydencji. Zabiegać będziemy o równowagę między regulacjami i wymogami a możliwościami rozwoju branży. Tu od lat mówimy, jak ważne jest, by regulacje całkowicie nie pozbawiały nas tlenu.
W 2025 roku luka ubezpieczeniowa pozostanie jednym z największych wyzwań dla sektora ubezpieczeń
Dynamiczne zmiany gospodarcze, w tym inflacja i wzrost kosztów materiałów oraz pracy, prowadzą do zjawiska niedoubezpieczenia. Dotyczy to zarówno przedsiębiorstw, jak i osób prywatnych. Brak regularnej aktualizacji sum ubezpieczenia sprawia, że w razie szkód ekonomicznych, odszkodowania nie pokrywają rzeczywistych strat. Problem ten ujawnił się m.in. w czasie powodzi. Niedoubezpieczenie jednak nie dotyczy wyłącznie majątku. W razie poważnej choroby lub śmierci głównego żywiciela, sytuacja wielu rodzin może się znacząco pogorszyć bez odpowiedniego zabezpieczenia, zwłaszcza przy niewielkich oszczędnościach, rosnącym zadłużeniu Polaków i wciąż niewielkich zarobkach. Pożyczki ma prawie połowa z nas. Ubezpieczenia, w których suma uwzględnia zobowiązania kredytowe, poziom oszczędności i zarobków, mogą być realną pomocą, gdy stanie się coś złego.
Lekcje z powodzi, czyli co zmienić w kwestii ubezpieczeń od kataklizmów w 2025 roku
W 2025 roku ubezpieczenia od katastrof naturalnych, takich jak powodzie, staną się jednym z kluczowych tematów w sektorze ubezpieczeniowym, a wydarzenia ostatnich lat dostarczają cennych lekcji na przyszłość. Ubezpieczyciele muszą nie tylko oferować odpowiednie produkty, ale także edukować klientów w zakresie właściwego ustalania sumy ubezpieczenia oraz zakresu ochrony. Klienci powinni być świadomi, że składka zależy od wartości mienia, a zaniżanie tej wartości może skutkować niedostatecznym odszkodowaniem. Szacunki pokazują, że nawet 3 na 10 nieruchomości w Polsce może być niedoubezpieczona, a wartość niedoubezpieczenia to średnio 30 proc. wartości domu lub mieszkania.
W kontekście zarządzania kryzysowego, ubezpieczyciele udowodnili, że są w stanie szybko reagować na katastrofy, wprowadzając uproszczone procedury likwidacji szkód i wypłacając zaliczki lub kwoty bezsporne w krótkim czasie. To pozwala poszkodowanym na natychmiastowe rozpoczęcie prac remontowych czy zakupy niezbędnych rzeczy.
W Niemczech po powodzi w 2021 roku ubezpieczonych było zaledwie 24 proc. strat, co skłoniło do debaty nad powszechnością ubezpieczeń. Na pewno debata o tym, jak upowszechnić ubezpieczenia od katastrof naturalnych, będzie miała miejsce i w Polsce.
Luka ubezpieczeniowa i wsparcie systemowe rozwoju ubezpieczeń w Polsce
W wielu obszarach skuteczne ograniczenie luki ubezpieczeniowej wymaga współpracy między sektorem publicznym a ubezpieczeniowym. Dotyczy to ubezpieczeń majątkowych, ale też sfery życia i zdrowia.
W ubezpieczeniach majątkowych sektor publiczny, dzięki partnerstwu z ubezpieczycielami, może lepiej identyfikować obszary o podwyższonym ryzyku, wspierać inwestycje zapobiegawcze oraz tworzyć strategie minimalizujące straty w przyszłości. Niezależnie od tego ważna jest kwestia planowania przestrzennego. Kluczowe jest również wprowadzenie standardów zbierania danych o katastrofach, co może przyczynić się do bardziej precyzyjnej oceny ryzyka i lepszego dostosowania ochrony ubezpieczeniowej do potrzeb lokalnych społeczności.
W obliczu katastrof naturalnych współpraca ta ma również wymiar operacyjny. Ubezpieczyciele, dzięki szybkiemu dostępowi do informacji o terenach dotkniętych zjawiskami, mogą efektywniej organizować działania likwidacyjne, w tym wysyłać mobilne biura i wspierać poszkodowanych w przywracaniu normalności. Przyspieszenie tych procesów jest niezbędne nie tylko dla ograniczenia strat, ale także dla odbudowy zaufania do systemu ubezpieczeniowego jako kluczowego elementu społeczno-gospodarczej stabilności.
Luka ubezpieczeniowa w ubezpieczeniach na życie
W ubezpieczeniach na życie w ostatnich latach widzimy rosnące zainteresowanie Polaków rozwiązaniami, które w razie śmierci lub choroby żywiciela rodziny zapewnią bliskim wsparcie finansowe. Rośnie również zainteresowanie produktami o charakterze inwestycyjnym. Szczególnie osoby o średnich dochodach zaczynają dostrzegać w nich bezpieczną formę inwestowania nadwyżek w domowych budżetach. Nadal jednak, w porównaniu do krajów Europy Zachodniej, mówimy o dużym niedoubezpieczeniu Polaków. By zabezpieczyć rodzinę na wypadek śmierci głównego żywiciela, szacujemy, że suma ubezpieczenia powinna wynosić przeciętnie ok. 330 tys., zakładając średnie wartości wynagrodzenia, zadłużenia i oszczędności Polaków. Środki te powinny odpowiadać co najmniej trzyletniemu wynagrodzeniu zmarłej osoby i być powiększone o łączną wartość zobowiązań kredytowych. Suma ubezpieczenia nie powinna być niższa niż wysokość pozostawianych zobowiązań, a także powinna zapewniać możliwość utrzymania się rodziny przez minimum kilkanaście miesięcy po śmierci członka rodziny. W przypadku poważnego zachorowania kwota świadczenia powinna pozwolić na pokrycie dodatkowych kosztów leczenia, rehabilitacji czy też zmiany pracy na mniej obciążającą.
Dziś, po trzech kwartałach 2024 r. mamy 11,2 mln polis w ubezpieczeniach indywidualnych oraz 11,8 mln osób ubezpieczonych w ubezpieczeniach grupowych. Ubezpieczenie na życie jest jednym z najważniejszych benefitów pracowniczych. Zainteresowanie więc rośnie, ważne jednak, by rosły też sumy ubezpieczenia – do takich kwot, które pomogą realnie rodzinom w trudnym czasie. Będzie to możliwe po wprowadzeniu odpowiednich zachęt do długoterminowego oszczędzania oraz ochrony życia i zdrowia dla klientów, o co od lat postulujemy.
Wsparcie inwestycji
Ubezpieczenia to ogromne wsparcie dla inwestycji. To jednak kolejny obszar naszej działalności, który wymaga wsparcia państwa. Potrzeba wyrównania warunków działania zakładów ubezpieczeń i innych instytucji finansowych w kwestii podatku od aktywów. Bez tych zmian ten rynek nie będzie rozwijał się w szybszym tempie. A ma to kluczowe znaczenie dla zwiększenia możliwości wsparcia rozwoju polskiej gospodarki przez sektor ubezpieczeniowy.
Ubezpieczyciele poprzez długoterminowe produkty ubezpieczeniowe mogą wspierać inwestycje, w tym zwłaszcza te, które ułatwiają rozwój infrastruktury, transformację energetyczną i ochronę klimatu. W Europie produkty inwestycyjne, oparte na ubezpieczeniach, stanowią największą część inwestycji detalicznych, aż 70 proc. Są też jedynymi produktami, które pomagają ludziom inwestować z myślą o zabezpieczeniu na starość, jednocześnie oferując dodatkowe funkcje ochronne i korzyści. Bez wypracowania systemowych rozwiązań nie będzie można w pełni wykorzystać potencjału ubezpieczeń. Liczymy więc na to, że w 2025 r. pojawią się jakieś rozwiązania w tym zakresie.
Rozwój rynku ubezpieczeń zdrowotnych
W 2025 roku rynek prywatnych ubezpieczeń zdrowotnych w Polsce będzie odgrywał coraz istotniejszą rolę w systemie opieki zdrowotnej. Główne czynniki wpływające na jego rozwój to pogarszająca się sytuacja w sektorze publicznym, rosnące oczekiwania społeczne dotyczące jakości i dostępności usług medycznych oraz dynamiczne zmiany demograficzne.
Rosnące zainteresowanie ubezpieczeniami zdrowotnymi wynika w dużej mierze z problemów publicznego sektora ochrony zdrowia, takich jak długie kolejki, ograniczony dostęp do specjalistów czy niewystarczające finansowanie. Prywatni ubezpieczyciele odpowiadają na te potrzeby, oferując coraz szerszy zakres usług, który obejmuje m.in.: stomatologię, opiekę szpitalną, rehabilitację, zdrowie psychiczne oraz programy diagnostyczne.
Rok 2025 przyniesie intensyfikację działań promujących zdrowy styl życia. Ubezpieczyciele coraz częściej będą inwestować w platformy edukacyjne i aplikacje prozdrowotne, programy badań profilaktycznych czy zachęty finansowe dla klientów dbających o kondycję fizyczną (np. zniżki za aktywność fizyczną).
Jednym z kluczowych kierunków będzie rozwój modeli współpłacenia, dzięki którym prywatne ubezpieczenia zdrowotne staną się bardziej dostępne cenowo. Mechanizmy takie jak częściowe opłacanie wizyt czy procedur medycznych mogą przyciągnąć klientów z mniej zamożnych grup społecznych, dla których pełne ubezpieczenia pozostają zbyt kosztowne.
W 2025 roku prywatne ubezpieczenia zdrowotne będą pełnić podwójną rolę: odciążą system publiczny i oferują wysokiej jakości usługi medyczne. Dzięki dynamicznemu rozwojowi produktów, innowacyjnym modelom współpłacenia oraz promowaniu zdrowego stylu życia, rynek ubezpieczeń zdrowotnych stanie się kluczowym elementem poprawy dostępności i jakości ochrony zdrowia w Polsce.
Tym bardziej, że w obliczu dynamicznego starzenia się polskiego społeczeństwa, prognozy na 2025 rok wskazują na konieczność wdrożenia przez przedsiębiorstwa kompleksowych strategii wsparcia zdrowia pracowników. Taki kierunek działań jest niezbędny zarówno dla utrzymania aktywności zawodowej starszych pracowników, jak i dla zapewnienia stabilności oraz konkurencyjności firm na rynku.
Prywatne ubezpieczenia zdrowotne jako strategiczna odpowiedź na starzenie się społeczeństwa
Prognozy demograficzne wskazują na systematyczny wzrost odsetka osób w wieku 65 lat i więcej w populacji Polski. Taka sytuacja prowadzi do kurczenia się zasobów pracy, co stanowi wyzwanie dla zakładów pracy. W odpowiedzi na te zmiany, przedsiębiorstwa muszą skoncentrować się na utrzymaniu zdrowia i zdolności do pracy swoich starszych pracowników. Konieczne staje się wydłużenie okresu aktywności zawodowej pracowników. Aby to osiągnąć, firmy muszą inwestować w programy promujące zdrowie i dobre samopoczucie personelu, co pozwoli na dłuższe utrzymanie ich efektywności i zaangażowania.
Zdrowie pracowników staje się kluczowym elementem strategii biznesowych. Inwestowanie w programy zdrowotne przekłada się na zmniejszenie absencji chorobowych, zwiększenie produktywności oraz poprawę ogólnego klimatu organizacyjnego. Dla gospodarki oznacza to większą stabilność rynku pracy i mniejsze obciążenie systemu opieki zdrowotnej.
W obliczu tych trendów, pracodawcy, we współpracy z ubezpieczycielami, będą oferować pakiety ubezpieczeń zdrowotnych dostosowane do indywidualnych potrzeb pracowników, uwzględniając ich wiek, stan zdrowia oraz specyficzne wymagania. Takie podejście zwiększy efektywność programów zdrowotnych i satysfakcję pracowników. Firmy będą też nawiązywać partnerstwa z instytucjami publicznymi w celu realizacji wspólnych programów zdrowotnych, co pozwoli na lepsze wykorzystanie dostępnych zasobów i zwiększenie zasięgu działań prozdrowotnych.
W 2025 roku pracownicze ubezpieczenia zdrowotne staną się nie tylko benefitem, ale strategicznym narzędziem zarządzania zasobami ludzkimi. Firmy, które zainwestują w zdrowie swoich pracowników, zyskają przewagę konkurencyjną dzięki bardziej zaangażowanemu i zdrowszemu personelowi. Dodatkowo, takie podejście przyczyni się do łagodzenia negatywnych skutków starzenia się społeczeństwa, wspierając stabilność i rozwój gospodarczy kraju.
Wyzwania legislacyjne – polska prezydencja w Radzie UE
Przed branżą ubezpieczeniową w Polsce, jak co roku, jest też wiele wyzwań legislacyjnych, związanych m.in. z aktywnością unijnego regulatora.
Od 1 stycznia 2025 roku Polska po raz drugi w historii obejmie prezydencję w Radzie Unii Europejskiej. Polska, Dania i Cypr utworzą trio prezydencji, które wyznaczy kierunki działania dla całej Unii.
Polska prezydencja skoncentruje się na prowadzeniu negocjacji nad dwoma aktami prawnymi dotyczącymi sektora ubezpieczeniowego: Strategii dotyczącej inwestorów detalicznych (RIS) oraz Rozporządzenia w sprawie dostępu do danych finansowych (FIDA). Obydwa projekty wywołują kontrowersje i spotykają się z oporem branży ubezpieczeniowej. Polska rozpocznie negocjacje trójstronne z Parlamentem Europejskim i Komisją Europejską, co wymagać będzie umiejętności budowania kompromisu i precyzyjnego zarządzania rozmowami. RIS ma na celu zwiększenie udziału inwestorów detalicznych w rynku unijnym, jednak niektóre rozwiązania budzą obawy o ograniczenie konkurencyjności w regionie Europy Środkowo-Wschodniej. Nie uwzględniają specyfiki lokalnych rynków. FIDA dotyczy dostępu do danych finansowych. Miała być kolejnym filarem europejskiej gospodarki cyfrowej oraz katalizatorem innowacji w sektorze finansowym. Dziś jednak zastanawiamy się w ogóle nad zasadnością i proporcjonalnością tej regulacji. PIU będzie udzielać rządowi wsparcia eksperckiego w trilogach.
Lista unijnych projektów obejmuje i inne zagadnienia. Będą trwały prace w zakresie zielonego finansowania, a także rozporządzenia o wymogach w zakresie obiegu zamkniętego w odniesieniu do projektowania pojazdów oraz zarządzania pojazdami wycofanymi z eksploatacji, które może znacząco zmienić system likwidacji szkód w ubezpieczeniach komunikacyjnych (tzw. ELVs Regulation). Jednak nie tylko unijne wyzwania regulacyjne przed nami.
Oczekiwanie na uregulowanie rynku usług prawnych
Polska Izba Ubezpieczeń apeluje od lat o to, by zapewnić bezpieczeństwo poszkodowanym i wyeliminować m.in. ryzyko utraty świadczenia w przypadku upadłości firm odszkodowawczych lub defraudacji przez nie środków. Takie przypadki i patologiczne działania niestety się zdarzają.
Dlatego popieramy petycję NRA złożoną do senackiej Komisji Praw Człowieka, Praworządności i Petycji w sprawie podjęcia inicjatywy ustawodawczej dotyczącej przyjęcia projektu ustawy o szczególnych zasadach prowadzenia działalności gospodarczej polegającej na świadczeniu pomocy prawnej. Pomoc prawna powinna być świadczona wyłącznie przez profesjonalnych radców prawnych i adwokatów. Mamy nadzieję, że w 2025 r. uda się tę kwestię uregulować. Zwłaszcza w odniesieniu do kilku istotnych z punktu widzenia poszkodowanych zagadnień. Najważniejsze więc to zagwarantowanie, by świadczenia odszkodowawcze trafiały bezpośrednio na konto poszkodowanych. Istotne jest wprowadzenie zakazu pobierania wynagrodzenia za sukces od przyznanych lub zasądzonych rent. Jak również prawo odstąpienia przez klienta od umowy niezależnie od uprawnień określonych w kodeksie cywilnym. Ważne jest określenie zasady stosowania kar umownych, a także obowiązek uzyskania zgody klienta na zrzeczenie się roszczeń w jego imieniu. Istotne jest również uregulowanie kwestii dotyczących marketingu i reklamy. Adwokaci i radcowie prawni nie mogą reklamować swoich usług. Jednakże chcielibyśmy, aby tego typu jasny zapis o zakazie pojawił się też w ustawie.
Prace nad rekomendacjami dystrybucyjnymi
Na początku 2025 r. KNF przekaże do konsultacji publicznych projekt rekomendacji dotyczących dystrybucji ubezpieczeń. Zgodnie z zapowiedziami nadzoru rekomendacje będą dotyczyły wartości produktu dla klienta oraz przeprowadzania APK – jej przebiegu, formy, dokumentowania. Ponadto, rekomendacje mają obejmować m.in. zasady organizacji czynności dystrybucyjnych, współpracy z pośrednikami, obowiązku odpowiedniego nadzoru nad agentami i OFWCA. Rekomendacje będą stosowane zarówno do indywidualnych jak i grupowych umów ubezpieczenia. PIU zamierza kontynuować aktywny udział w pracach nad nimi. Liczymy na pozytywny dialog z nadzorem, w którym uda nam się wypracować dobre rozwiązania dla klientów, które zwiększają wartość produktów, ale też dla rynku.
Bez dostępu do danych nie będzie ubezpieczeń – czy do tego właśnie zmierzamy?
W 2025 roku ubezpieczyciele w Polsce i całej Unii Europejskiej staną w obliczu rosnących wyzwań związanych z dostępem do danych i ich przetwarzaniem. Dane od zawsze były fundamentem działania tej branży, umożliwiając dokładną ocenę ryzyka i tworzenie zindywidualizowanych ofert. Wprowadzenie przepisów takich jak wspomniana FIDA oraz regulacje dotyczące przestrzeni danych zdrowotnych (EHDS) mogą jednak ograniczać swobodę korzystania z tych zasobów, prowadząc do wzrostu kosztów działalności i obniżenia dostępności ubezpieczeń.
W ramach EHDS ubezpieczyciele są stopniowo wykluczani z dostępu do statystycznych danych zdrowotnych, które dotąd pozwalały na precyzyjną taryfikację składek i lepsze dopasowanie ochrony do potrzeb klientów. W efekcie ocena ryzyka staje się mniej dokładna, co prowadzi do wyższych kosztów ubezpieczeń i ograniczenia ich dostępności dla mniej zamożnych klientów. Wprowadzenie prawa do zapomnienia (RTBF) jest kolejnym krokiem w kierunku utrudnienia analizy ryzyka, gdyż może prowadzić do selekcji negatywnej i nierównowagi w systemie taryfikacyjnym. Kluczowe pytanie brzmi, czy ochrona danych osobowych rzeczywiście powinna przeważać nad możliwością oferowania bardziej dostępnych i przystępnych cenowo produktów.
Komisja Europejska stoi przed trudnym zadaniem znalezienia równowagi między ochroną konsumentów, promowaniem innowacji a zapewnieniem płynnego przepływu danych. W przypadku sektora ubezpieczeniowego kluczowe jest, aby regulacje nie ograniczały dostępu do danych, które są niezbędne do efektywnego zarządzania ryzykiem i dostarczania wartościowych produktów. Bez takiego podejścia istnieje ryzyko, że branża ubezpieczeń stanie się mniej konkurencyjna, a klienci stracą dostęp do ochrony, która uwzględnia ich indywidualne potrzeby i styl życia.