19 sierpnia 2020

NNW szkolne – doceńmy dobry produkt

Autor: Dorota Fal

Ubiegły rok szkolny stał pod znakiem pandemii. Niezależnie od tego, jak będzie wyglądała nauka w kolejnym roku, jedno jest pewne – wypadki zdarzają się niezależnie od zagrożenia epidemicznego. Jak powinniśmy pomóc rodzicom w decyzji o ochronie ich dzieci? PIU rusza z kolejna kampanią uświadamiającą jaką rolę ma dobre NNW szkolne.

Ubezpieczenia NNW szkolne – wracamy z kampanią

Rynek nie przewiduje zmian – we wrześniu rodzice będą szukali odpowiedniej dla swoich dzieci oferty NNW szkolnego. To bardzo ważny produkt, choć przez lata niedoceniany. Sami na rynku powinniśmy zmieniać nasze nastawianie. Dlaczego? To pierwsze ubezpieczenie, z którym mają styczność dzieci. A więc doskonała okazja, by pokazać jak działają ubezpieczenia i dlaczego ważne jest przerzucenie ryzyka kosztów na ubezpieczyciela w razie wypadku. Nawet jeśli to rodzice kupują ubezpieczenie. Pamiętajmy – dzieci, młodzież obserwują i się uczą. Rynek to dostrzega, dlatego powstał kodeks dobrych praktyk dotyczący sprzedaży ubezpieczeń szkolnych. Taki dokument zawsze podkreśla rolę produktu. Ułatwia zmiany i komunikację produktu. O czym więc mówić rodzicom?

NNW szkolne – na co warto zwrócić uwagę rodzicom?

W pandemii wiele razy mówiliśmy, nie warto rezygnować z ochrony. Wypadki zdarzają się niezależnie od tego, czy jest wirus, czy go nie ma. We wrześniu również powinniśmy o tym mówić i pokazać, że to proste ubezpieczenie może pomóc w trudnej sytuacji. Bo każdy wypadek kosztuje. Wybity ząb, złamana ręka to nie tylko ból dla dziecka, ale też wydatek, często w prywatnej przychodni. To także rehabilitacja. Pokazujmy, że w takiej sytuacji warto korzystać z pomocy ubezpieczyciela, by nie obciążać budżetu domowego dodatkowymi wydatkami. Zwłaszcza, że kryzys ekonomiczny wywołany pandemią jeszcze może nam dokuczyć.

Wypadki zdarzają się wszędzie…

A czy pandemia sprawiła, że NNW okazało się mniej przydatne? Nie – i warto to pokazywać. Owszem, obserwowaliśmy spadek zgłaszanych szkód w od marca do początku maja, ale te szkody zostały zgłoszone w czerwcu. W lipcu sytuacja się unormowała. Wypadki domowe, te które dzieją się w naszym najbliższym otoczeniu, zdarzają się najczęściej. To 70 proc. tych zgłaszanych z NNW.

Podczas wyjazdów również

W tym roku warto też pokazywać, że polisy NNW świetnie sprawdzają się podczas wszystkich krajowych wyjazdów. Wakacje spędzaliśmy wszak w Polsce. NNW chroniło nas w razie wypadku. To kupione jako szkolne – jak najbardziej też. Krajowe wyjazdy również wymagają odpowiedniej ochrony, a pandemia może tu zostawić po sobie coś dobrego. Uświadomienie, że NNW może być dodatkową pomocą, ochroną, gdy jesteśmy aktywni, gdy jeździmy po Polsce. A przede wszystkim, że to niezależny produkt, który warto dobrze i rozważnie wybierać, u agenta, w szkole, na stronie www, dla siebie i dzieci.

Odszkodowania z każdej polisy

O czym jeszcze nie pamiętają rodzice przy zawieraniu umów NNW szkolnego? Wydaje się, że ciągle niewiele osób zdaje sobie sprawę z tego, że ubezpieczenie, w którym odszkodowanie można dostać z kilku polis. Nawet jeśli we wrześniu rodzice kupią najtańsze możliwe, bo sporo jest innych wydatków. To w październiku, gdy już wiadomo, na jakie zajęcia pozaszkolne chodzi dziecko, mogą dokupić polisę, która zabezpieczy je w razie większego ryzyka wypadku. Odszkodowanie dostaną z dwóch polis.

Pamiętajmy też, że w tym roku w NNW pojawia się ryzyko zachorowania na COVID – w wielu produktach jest ujęte w dziennym świadczeniu szpitalnym, ale też np. w kosztach odwołania wycieczek. Rynek reaguje – warto o tym mówić.

Więcej o naszej kampanii można dowiedzieć się TUTAJ